Z okazji Dnia Ojca, 23 czerwca, zorganizowaliśmy online spotkanie pod nieco prowokacyjnym tytułem: „Kobiety do zarządzania, mężczyźni do wychowywania”. 

Mija bowiem 10 lat od wprowadzenia przepisów, dzięki którym ojcowie w Polsce mają prawo do płatnej przerwy w pracy zawodowej na opiekę nad dzieckiem. To już dekada, a nadal w reklamach widzimy mamę pochyloną nad łóżeczkiem z niemowlęciem, mamę przygotowującą posiłki, mamę – opiekunkę domowego ogniska…Badania wskazują, że to 94% kobiet zostaje z dzieckiem w domu, a tylko 6% mężczyzn decyduje się na taką opiekę. Tymczasem praktyka pokazuje, że tatusiowie w roli opiekunów sprawdzają się doskonale, a urlopy tacierzyńskie przynoszą pożytek zarówno rodzinom, jak i firmom.

Są już na naszym rynku przedsiębiorstwa, które, praktykując politykę różnorodności, podjęły konkretne działania  na rzecz równości kobiet i mężczyzn. Jedną z tych firm jest IKEA Polska, która wprowadziła  1 stycznia 2020 roku płatny miesiąc urlopu dla ojców.  Każdy tata pracujący w IKEA ma teraz do dyspozycji dodatkowe 4 tygodnie pełnopłatnego urlopu, który może wykorzystać w całości, bądź dwa razy po 2 tygodnie. Z tego świadczenia może skorzystać w dowolnie wybranym przez siebie momencie, jednak nie później niż do 18 miesiąca po narodzinach dziecka.

O pozytywnych aspektach programu opowiedziała Susanna Romantsowa, Equality, Diversity & Inclusion Leader, IKEA Retail Polska: 

„Stawiamy na równość szans, która będzie widoczna w dłuższej perspektywie. Zakładamy, że ojciec, zwłaszcza, jeżeli jest menadżerem, inaczej będzie patrzył na urlopy macierzyńskie i tacierzyńskie swoich podwładnych, postrzegając je jako możliwość rozwoju. Będzie traktował jednakowo mężczyzn i kobiety, bo wie, że każdy może skorzystać z tego urlopu.” 

Celem programu jest budowanie wspierającego miejsca pracy, zwiększanie szans matek na rynku pracy, a także zdobywanie nowych doświadczeń przez pracowników płci męskiej. Program okazał się przebojem i wsparciem dla grupy wiekowej 26-30 lat, która stanowi większość pracowników IKEA. 

Przedstawicielka IKEA podkreśliła, że kluczowe dla wdrożenia programu było poparcie zarządu rozumiejącego, że podejście do pracownika powinno polegać na budowaniu wspólnoty i okazywaniu wsparcia każdemu z nich.

Zapytana o to, dlaczego firma zdecydowała się na wprowadzenie programu urlopów ojcowskich, Romantsowa stwierdziła krótko:

„Dla równowagi! Równowaga jest najważniejsza zarówno w pracy – pomiędzy kobietami a mężczyznami, ale też we wszystkim, co robimy i tworzymy. Kiedy mówimy, że potrzebujemy równości płci, to brzmi teoretycznie. Dla sukcesu tego programu kluczowe stało się pokazanie pozytywnych doświadczeń ojców, którzy zdecydowali się na urlop. IKEA od wielu lat dąży do promowania równości płci w miejscu pracy. Tego typu działania mają nie tylko korzystny wpływ na biznes, ale również na społeczeństwo, wywołując pozytywne przemiany.”

Ojcowie wypowiadający się w filmie przygotowanym przez IKEA Polska podkreślali, że urlop umożliwił im zaangażowanie się w opiekę nad potomkiem i zbudowanie bliższej relacji, a także stanowił świetną lekcją spokoju, cierpliwości i opanowania. „To był najlepszy urlop mojego życia. Urlop ojcowski jest lepszy od najlepszej książki czy serialu, bo codziennie jest coś nowego, są zwroty akcji, nowe wyzwania” – opowiadają młodzi ojcowie.

W drugiej części spotkania odbył się panel dyskusyjny, do udziału w którym zaprosiliśmy przedstawicielkę firmy promującej urlopy tacierzyńskie i ojcowskie, a także ojców, którzy z tej formy urlopu skorzystali.  W panelu wzięli udział:

 Paweł Chrostowski, Dyrektor Kontrolingu Obsługi Klientów i Funkcji Wsparcia Orange Polska, Piotr Michniak, Senior Manager KPMG Advisory, Adam Pawłowicz, Wiceprezes Lotos Paliwa, Anna Sukiennik, Dyrektor HR, Midroc Alucrom. Dyskusję poprowadziła Monika Dawid-Sawicka, Ekspertka Rynku pracy, Coach ICF, Członek Rady Programowej Inicjatywy Razem dla Różnorodności w Biznesie. 

Oto niektóre z wypowiedzi uczestników panelu:

Paweł Chrostowski

„Przy drugim dziecku zdecydowaliśmy wspólnie z żoną, że kiedy córka skończy rok, ja się nią zajmę. To zbudowało silną więź, mam wrażenie, że druga córka jest mocniej związana ze mną. Uważam, że partnerzy, którzy są aktywni zawodowo i dzielą się opieką nad dziećmi, lepiej rozumieją swoje role w domu. Uważam, że firma zyskuje, bo pracownicy mają poczucie, że pracują w bardzo fajnej, otwartej i życzliwej ludziom firmie.  Po moim powrocie przekonałem się, że sprawdził się zespół i była to korzyść dla mnie osobiście, ale także dla firmy. Jeżeli mężczyźni  zaczną korzystać z urlopów, stanie się naturalnym, że raz „znikają” z firmy kobiety, raz mężczyźni. Na razie mężczyźni nie czują się komfortowo mówiąc, że biorą urlop na opiekę nad dziećmi.” 

„Miałem ogromną satysfakcję z zajęcia się córką, kiedy skończyła 6 miesięcy, a żona wróciła do pracy. Uświadomiłem sobie, jaka to ciężka praca, zajmowanie się od rana do wieczora małym dzieckiem. W naszej firmie nie ma specjalnej kampanii, jest natomiast poradnik na stronie internetowej, a dział HR jest pomocny, zachęca. Z dłuższych urlopów tacierzyńskich w ciągu ostatnich 10 lat skorzystały tylko trzy, wliczając mnie, osoby. Z kolei krótsze urlopy ojcowskie są brane bardzo często. Reakcje znajomych były pozytywne. Gratulowano mi odwagi, że idę na urlop tacierzyński, bo to jest duże wyzwanie i przerwa w karierze zawodowej. Koledzy życzyli mi wytrwałości i cierpliwości.” 

Piotr Michniak

Adam Pawłowicz

„Skorzystałem z urlopu przy czwartym dziecku. Była to wspólna decyzja moja i żony. Zależało mi na tym, aby żona mogła pracować, dla kobiety to jest niesłychanie ważne. Matka, zwłaszcza w rodzinie wielodzietnej, musi mieć swój obszar zadań inny niż dom. Spotkałem się z samymi pozytywnymi reakcjami. Uważam, że ojcostwo to misja, jaką mamy do wypełnienia. Wspaniale, że w polskim prawie pojawiła się taka możliwość. Prawodawstwo powinno dawać większą równość obojgu rodzicom. Druga rzecz to kwestia równości ekonomicznej, równości płac. Wydaje mi się, że większe znaczenie mają kwestie ekonomiczne niż kwestie kulturowe. Kobiety powinny mieć możliwość robienia kariery, powinny zarabiać tyle samo, ile mężczyźni. To jest wielka lekcja do odrobienia.”

O doświadczeniu z wprowadzenia urlopów ojcowskich opowiedziała Anna Sukiennik, dyrektor HR w firmie Midroc Alucrom, gdzie każdy z panów, któremu urodziło się dziecko, bierze urlop ojcowski. Różnorodność jest istotną wartością dla firmy:

„To pierwszy krok, chcemy pójść dalej. Staramy się działać wielowątkowo, jeżeli chodzi o różnorodność. Uważamy, że bez tego organizacje nie pójdą dalej, nie będą się rozwijały” – skonstatowała Anna Sukiennik.

Spotkanie podsumował Wojciech Moskwa, dziennikarz, szef Biura Bloomberg w Polsce, który ma za sobą doświadczenie urlopu tacierzyńskiego w Norwegii, gdzie po urodzeniu dziecka trzy miesiące pełnopłatnego urlopu dostaje matka, trzy miesiące ojciec, a kolejne sześć jest do podzielenia pomiędzy matką a ojcem.  

Dziennikarz zwrócił uwagę, jak ważne jest, aby młodzi tatusiowie zrozumieli, na czym polega rodzina. Nowoczesne społeczeństwo powinno rozumieć, że ojciec pełni również w domu ważną rolę, a obie płcie powinny być równo traktowane. 

„Zdecydowałem się na urlop zachęcony przez współpracowników w biurze. To była dobra decyzja! Mogłem cieszyć się swoim dzieckiem, a ten czas spędziłem także bliżej z żoną”– dodał Wojciech Moskwa.

Z danych Ministerstwa Pracy, Rodziny i Pomocy Społecznej wynika, że z urlopów ojcowskich i tacierzyńskich w 2016 roku skorzystało około 43 tysięcy ojców, a w 2019 roku już niemal 200 tysięcy. Korzyści wynikające z tych urlopów są ogromne: służą równowadze płci na rynku pracy, zwiększaniu i umacnianiu roli kobiet, zachęcają do aktywnego rodzicielstwa oraz pozytywnie wpływają na relacje w rodzinie, dzięki równowadze w pełnieniu ról opiekuńczych. Przekonali się o tym ojcowie, dla których stwierdzenie „Idę na urlop tacierzyński, będę zajmował się dzieckiem” jest powodem do dumy i satysfakcji z pełniejszego wywiązywania się ze swojej roli, zarówno na gruncie zawodowym, jak rodzinnym.

Aleksandra Klimont